wtorek, 13 grudnia 2011

White faces - jak uzyskać efekt wybielenia na twarzy - bez problemów:]

Już wiem, że trochę za późno aby pisać o temacie wybielania twarzy przydającym się do charakteryzacji np. na halloween. Ale jako, że niedawno robiłam  sesję w klimacie Gnijącej Panny Młodej  (o czym znajdziecie notkę poniżej) to napiszę o moich przejściach z białymi specyfikami do twarzy:)

Zapewne większość z was zna podstawowe produkty do uzyskania efektu bieli na twarzy.
Mamy :

1) Kredki do twarzy - można chociażby kupić w Empiku
Nadają się one tylko do namalowania wzorków, gdyż całej twarzy nie uda nam się pokryć równomiernie ponieważ zawierają one bardzo mało pigmentu - więc jasne kolory typu żółty i biały ledwo widać na twarzy


 2) Farby wodne do twarzy - da się je również znaleźć w Empiku:]
O takiej farbie będę pisać niżej, na pewno średnio nadaje się na twarz (uwierzcie mi pokaże niżej przykłady) ewentualnie na skórę do body painting, bądź na bardzo małe fragmenty.



3) Pudry do twarzy ale o jak najjaśniejszym odcieniu (byle nie transparentne bo one dają tylko efekt zmatowienia). Na pewno rozjaśnią nam cerę jednak trzeba liczyć się z tym, że nie oddadzą nam efektu pełnej bieli i są niezbyt trwałe.



4) Profesjonalne podkłady do twarzy - np. firmy Kryolan czy Mehron
Świetna sprawa (niedawno przeze mnie odkryta) ładnie się rozprowadza dzięki swojej tłustej konsystencji 








5) Tłuste farby do twarzy - niestety większość z nich można znaleźć w sklepach z profesjonalnymi charakteryzatorskimi produktami (ewentualnie sklepy internetowe). 
Wiadomo co jest profesjonale to przy prawidłowym nałożeniu świetnie się trzyma i bardzo ładnie kryje, jedyny mankament to cena, która już nie jest taka fajna;]


Powiem tak z pośród wszystkich tych wynalazków używałam już wszystkich. Najlepsze i najbardziej trwałe oczywiście są tłuste farby do twarzy, jednak jak pisałam wyżej nie są najtańsze. Ja zaczynając moją zabawę z charakteryzacją zrobiłam na początku to co każdy z nas by zrobił. Poszłam więc do Empiku i kupiłam białą farbę wodną do twarzy. Efekty oceńcie sami:)

 




 Jak widać na złączonym obrazku, farba kompletnie nie kładła się równomiernie, chcąc nałożyć kolejną warstwę tworzyła się skorupa. Na twarzy powstawały jaśniejsze i ciemniejsze obszary co na niektórych zdjęciach dawało efekt zniekształconej twarzy (np. opadł policzek, a na innym ujęciu wyglądało jak by modelka miała złamany nos). No i jeszcze kolejną tragedią z tymi farbami to pękanie. Po nałożeniu na buzię, która jak by nie było poprzez mimikę porusza się, cała nasza misterna skorupka pęka. Wychodzą nagle jakieś zmarszczki, których nie było:[ Jednym słowem nie kuście się na niską cenę i dostępność, bo stracicie więcej nerwów i cierpliwości niż jest to warte.

Po tak mało przyjemnych doświadczeniach odkryłam białe podkłady do twarzy np. z firmy Mehron ( ok 43zł więc nie taka straszna kwota). Uważam, że są świetne jak na tą cenę. Efekty poniżej:)








Jak widać przy wykorzystaniu tłustego podkładu buzia jest równomiernie wybielona, po zafixowaniu podkładu spokojnie można go cieniować (nic się nie rozmazuje). Także aby wam oszczędzić mojej krwawicy  z wszystkimi wymienionymi produktami polecam od razu zainwestować w biały podkład:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz